Zarzuty o charakterze pedofilskim usłyszał proboszcz z okolic Malborka
"Otrzymaliśmy zgłoszenie o ujęciu mężczyzny podejrzewanego o popełnienia przestępstw pedofilskich. Zatrzymany to 50-letni duchowny" - przekazała PAP oficer prasowa malborskiej policji asp. sztab. Sylwia Kowalewska
Wyjaśniła, że do obywatelskiego zatrzymania księdza doszło dwa dni temu w Malborku. Po zatrzymaniu policja zabezpieczyła nośniki danych oraz przesłuchała świadków.
Zatrzymanemu zostały postawione dwa zarzuty. Usiłowanie nawiązania kontaktów z osobą poniżej 15 roku życia w celach seksualnych, które jest zagrożone karą do 2 lat więzienia, a także usiłowanie prezentowania treści pornograficznych - zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Kowalewska wyjaśniła, że proboszcz usłyszał zarzut "usiłowania”, ponieważ kontaktował się z osobą dorosłą, która w internecie podawała się za 14-latkę.
"Decyzją sądu został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego" - przekazała policjantka.
Obywatelskiego zatrzymania 50-letniego księdza dokonał współtwórca programu telewizyjnego "Łowca pedofilów". Ukazuje on kulisy działalności Krzysztofa Dymkowskiego od nawiązania kontaktu z pedofilem, do jego zatrzymania.
Dymkowski napisał o tym w mediach społecznościowych. "Do czasu wyroku jest to tylko osoba podejrzana o pedofilię. Ale sprawa jest gruba. Może być tutaj więcej osób pokrzywdzonych, to znaczy dzieci. Myśmy zgromadzili dowody, że proboszcz jednej z parafii w okolicach Malborka był świadom, że pisał do dzieci w wieku 14 lat" - napisał.
Zaznaczył, że "policjanci dostali zapis z telefonu, gdzie nagrywałem interwencję. Gdzie proboszcz przyznał się do tego, co robił" - dodał.
Do sprawy odniosła się diecezja elbląska. W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej, podpisanym przez rzecznika prasowego diecezji ks. Piotra Towarka, czytamy, że informacje o zatrzymaniu ks. A.B., proboszcza parafii z okolic Malborka dotarły do diecezji w środę wieczorem. "Sprawa wiąże się z oskarżeniem go o poważne przestępstwo (lub przestępstwa) wobec małoletnich. Dlatego też Biskup Elbląski zawiesił proboszcza w pełnieniu jego obowiązków, zarówno duszpasterskich, jak i administracyjnych" - napisano.
"Stanowisko diecezji wobec przestępstw pedofilii jest jednoznaczne: pedofilia, czy też pedofilia w sieci, są bardzo poważnym złem i krzywdą, wyrządzaną małoletnim. Tym bardziej, jeśli przestępstwa dopuszcza się ksiądz, który – z natury swojej misji – jest nauczycielem i wychowawcą. Czyny pedofilii są nie do zaakceptowania i przyjęcia. Dlatego też potępiamy je z całą stanowczością" - podkreślił rzecznik w oświadczeniu.
W dalszej części zapewnił, że organy ścigania i sprawiedliwości zweryfikują sygnały i informacje oraz ustalą stopień i charakter winy oskarżonego.
"Zgodnie z obowiązującym prawem kościelnym, dla duchownych sprawców przestępstw pedofilii przewidziane są bardzo surowe kary, aż do wydalenia ze stanu duchownego włącznie" - podkreślił.
Na zakończenie oświadczenia dodał, że "Biskup Elbląski (Bp Jacek Jezierski - PAP) przyjmuje z bólem przychodzące informacje. Równocześnie przeprasza osoby małoletnie, które mogły zostać skrzywdzone, bądź wplątane w dwuznaczne sytuacje" - podkreślił rzecznik diecezji.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
pm/ jann/